Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Ed Warren
8
6,5/10
Urodzony: 22.09.1926Zmarły: 23.08.2006
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
1 532 przeczytało książki autora
1 817 chce przeczytać książki autora
8fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Nawiedzenia. Historie prawdziwe
Robert David Chase, Ed Warren
7,0 z 22 ocen
77 czytelników 0 opinii
2022
Obecność. Historia opętania
Robert David Chase, Ed Warren
6,0 z 192 ocen
419 czytelników 28 opinii
2021
Znękany. Przypadek Maurice’a Theriaulta
Ed Warren, Lorraine Warren
6,8 z 194 ocen
435 czytelników 37 opinii
2021
Przeklęty. Historia domu Smurlów
Ed Warren, Lorraine Warren
6,9 z 399 ocen
760 czytelników 81 opinii
2020
Opętania. Historie prawdziwe
Robert David Chase, Ed Warren
5,9 z 461 ocen
838 czytelników 89 opinii
2019
Nawiedzenia. Historie prawdziwe
Robert David Chase, Ed Warren
5,8 z 795 ocen
1365 czytelników 158 opinii
2019
Powiązane treści
Publicystyka
20
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
(...) Maurice'owi przydarzają się dziwne rzeczy. Okropne. Strasznie się boję. Wiem, że nam nie wierzycie co do tych dźwięków, ale teraz słys...
(...) Maurice'owi przydarzają się dziwne rzeczy. Okropne. Strasznie się boję. Wiem, że nam nie wierzycie co do tych dźwięków, ale teraz słyszymy je co noc.
1 osoba to lubi
Człowiek wierzy, że świat jest czymś pewnym, a potem nagle się okazuje, że wcale nie, że dzieje się całe mnóstwo rzeczy, których nie widzi, ...
Człowiek wierzy, że świat jest czymś pewnym, a potem nagle się okazuje, że wcale nie, że dzieje się całe mnóstwo rzeczy, których nie widzi, albo przynajmniej nie pojmuje.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Zaświaty. Historie prawdziwe Ed Warren
6,7
„Zaświaty” to kolejna pozycja z serii Nawiedzenia i opętania sukcesywnie rozrastająca się w katalogu Wydawnictwa Replika. Kiedy tytuł pojawił się w zapowiedziach, a na okładce znalazło się nazwisko małżeństwa Warrenów, zastanawiałem się – jakie kolejne fakty ujrzą światło dzienne i czy czasem nie będziemy świadkami powtórzeń? Z drugiej strony, praca Warrenów to ponad pięćdziesiąt lat doświadczeń, akta z ponad trzech tysięcy spraw, tysiące wywiadów z naocznymi świadkami i organizacja niemal siedmiuset egzorcyzmów przy odpowiedzialnej postawie przedstawicieli kościoła. Patrząc z tej perspektywy, jest z czego wybierać i z takim nastawieniem ruszyłem z tą historią.
Jak się okazało, powyższy tytuł to niestety podsumowanie pracy małżeństwa Warrenów. Niestety, bo mimo tak obszernych zasobów badań, wydaje mi się, że temat paranormalnych wydarzeń został jedynie liźnięty. Treść jednak jaką otrzymujemy to bardzo dobrze skonstruowany „przewodnik” o przenikających się wymiarach. To opowieści, które czasem opisywane w poprzednich tytułach, tutaj przedstawione zostały w zupełnie innym kontekście. To świetnie przeredagowane rozmowy Warrenów z ofiarami jak i świadkami niepokojących oraz często tragicznych wydarzeń. To fragmenty publicznych wykładów, które po części uświadamiają czytelnikowi istnienie granicy, na której kończy się mistyfikacja a gdzie zaczyna praca demonologów.
„Zaświaty” to kolejny udany tytuł i wbrew jego roli jako podsumowania, mam nadzieję, że nazwisko Warrenów ujrzę przy innej książce z serii.
Obecność. Historia opętania Robert David Chase
6,0
Do tej pory przeczytałam cztery historie udokumentowane przez małżeństwo Warrenów – „Przeklęty. Historia domu Smurlów”, „Udręczeni”, „Znękany. Przypadek Maurice’a Theriaulta” i szczerze powiedziawszy, „Obecność” podobała mi się najmniej.
Może dlatego, że była z nich wszystkich „najłagodniejsza” i skupiała się na próbuje utrzymania w ryzach likantropicznej strony Billa. Dość dokładnie opisano jego historię – pierwsze nawiedzenie, atak, pobyt w szpitalu psychiatrycznym, jednak brakowało mi w tym wszystkim elementu oczekiwania. Przy poprzednich tytułach miałam ciarki na plecach, tutaj po prostu przeczytałam i nie miałam żadnej głębszej refleksji. Sam egzorcyzm również nie miał w sobie żadnego „wow”.
Niezaprzeczalnie jej największym plusem jest to, że mamy do czynienia z pierwszym, udokumentowanym przypadkiem likantropii i fajnie wplecione ciekawostki dotyczące innych potencjalnych wilkołaków.
Warrenowie zawsze przyciągają mnie do swoich historii, jest w nich coś unikalnego, niebezpiecznego i hipnotyzującego. To, jak przedstawiane są egzorcyzmy jest jednocześnie nierealne i tak wiarygodne, że jakby się tak zastanowić, to nigdy nie wątpiłam w istnienie sił nadprzyrodzonych.
Biorąc pod uwagę ich inne tytuły, po ten nie sięgnę po raz drugi.